
Wieki nie jadłam wątróbki. W dzieciństwie za nią nie przepadłam, choć mój tata czasem robił ją na obiad. Dziś cieszy mnie, że w moim rodzinnym domu posiłki były urozmaicone i czasem pojawiły się potrawy, których nie lubiłam lub takie, do których przekonywałam się stopniowo. Dlaczego? Choćby dlatego, że nielubiane kiedyś dania, odkrywam dziś na nowo 🙂 Tą samą zasadę wyznaję gotując dla mojego syna. Staram się, aby sięgał po różnorodne produkty, pod...