Jeden z zapachów, który nieodłącznie kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia jest właśnie zapach korzenno-miodowych pierniczków 😀 Ciastka te mają tę zaletę, że można upiec je sporo przed świętami i przechowywać w szczelnie zamkniętej, metalowej puszce, a trzy dni przed podaniem wyciągnąć, udekorować i pozostawić, aby zrobiły się miękkie. To najlepszy przepis na pierniczki jaki znam. Ciasto idealnie się zagniata, jest miękkie i świetnie się piecze, a dodatkowo fantastycznie pachnie korzenną przyprawą. Z tego ciasta możecie zrobić także domek z piernika lub piernikowe choinki 😉
Składniki:
Pierniczki:
1 kg mąki
1 szczypta soli
2 łyżeczki sody oczyszczonej
400 g cukru pudru
400 g prawdziwego miodu
2 duże jajka
240 g masła 82%
3 łyżki przyprawy do piernika
Lukier:
1 białko (z dużego jajka)
1 szklanka (250 ml) cukru pudru (+ w zanadrzu 2-3 łyżki)
Masło rozpuścić w rondelku. Dodać miód, cukier i przyprawę do piernika. Wszystko wymieszać i chwilę podgrzać. Odstawić do wystudzenia. Mąkę wymieszać z sodą i szczyptą soli. Do mąki dodać jajko i przestudzone masło z miodem, cukrem i przyprawą. Wymieszać łyżką i zagnieść gładkie ciasto. Podzielić na porcje i rozwałkować na około pół cm. Wykrawać ciastka i układać je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 10 minut. Pilnować, aby pierniki za mocno się nie przyrumieniły.
Lukier: Jajko wyszorować pod bieżącą wodą. Oddzielić białko od żółtka. Białko zmiksować lub utrzeć z cukrem pudrem, aż do uzyskania gęstego lukru. Jeśli lukier jest za rzadki dodać więcej cukru pudru. Do woreczka (lub rękawa cukierniczego) wlać lukier, zrobić w rogu malutki otworek i dekorować pierniczki. Smacznego!














