Pyszna, pożywna, a zarazem lekka sałatka z grillowaną brzoskiwiną, burratą i szynką dojrzewającą to prawdziwa uczta dla podniebienia. Świetna na lunch, kolację czy lekko, letni obiad. Słodycz brzoskwini idealnie współgra tutaj z kremowym wnętrzem burraty, chrupiącymi orzechami i słoną szynką. Zajadajcie na zdrowie.

Składniki (na 2 porcje):
1 większa sałata rzymska
2 brzoskwinie
1 burrata
6 plastrów szynki dojrzewającej (u mnie szwarcwaldzka)
1/2 średniej, czerwonej cebuli
12 pomidorków paprykowych
1/4 szklanki orzechów włoskich
kilka listków świeżej bazylii
kilka listków świeżej mięty
Dressing:
5 łyżek oliwy z oliwek
1 łyżka wody
1/2 łyżki kremu balsamicznego
2 łyżeczki miodu
1 łyżeczka musztardy miodowej
1 łyżeczka musztardy francuskiej
sól świeżo zmielona (do smaku)
czarny pieprz świeżo zmielony (do smaku)
Dodatkowo:
1 łyżka oleju rzepakowego (do grillowania brzoskwiń)
Brzoskwinie pokroić na sześć części usuwając pestkę. Patelnię grillowaną posmarować olejem i mocno rozgrzać. Cząstki brzoskwiń grillować z obu stron na złoty kolor. Przełożyć na talerz i całkowicie wystudzić. Sałatę pokroić na mniejsze kawałki, cebulę pokroić w cienkie pióra, pomidorki pokroić na połówki, szynkę porwać na kawałki. Burratę odsączyć z zalewy. Sałatę przełożyć na talerz. Dodać brzoskwinie, pomidorki, cebulę, szynkę i porwaną na kawałki burratę. Całość posypać orzechami, listkami bazylii i mięty. Składniki dressingu połączyć. Sałatkę polać dressingiem tuż przed podaniem. Smacznego!