Dostałam piękny kawałek wędzonego halibuta 🙂 Wiecie, że mam słabość do ryb, a już do wędzonych w szczególności. Postanowiłam zrobić pastę do kanapek, w sam raz na pożywne śniadanie. Pasty kanapkowe to jeden z moich ulubionych dodatków do pieczywa. Pastę podałam na pysznym wiejskim chlebie. Pisałam Wam niedawno, że zostałam zaproszona do przetestowanie gotowych mieszanek chlebowych. Otrzymałam 5 mieszanek na chleby i 1 mieszankę do pizzy włoskiej. Jak wiecie, dużą wagę przywiązuję do jakości produktów, które podejmuję się testować. I tym razem było tak samo. W paczce od producenta znalazły się: chleb razowy słonecznikowy z dynią 100% żytni, chleb pasterski, chleb drwala, chleb graham, chleb wiejski oraz mieszanka na włoską pizzę. Mieszanki, które otrzymałam można przygotować metodą tradycyjną (w piekarniku) lub w automacie do wypieku chleba. Mieszanki nie zawierają GMO (o którym ostatnio głośno), nie ma w nich konserwantów, ani składników „E”. Zawierają za to dobre gatunki mąki, naturalny kwas pszeniczny, naturalny zakwas żytni, sól i drożdże instant. Niektóre z mieszanek wzbogacone są ziarenkami. Wszystkie otrzymane przeze mnie mieszanki są o wadze 500 g. W każdej z nich znajdują się (osobno zapakowane) torebki z gotowymi mieszankami, które należy połączyć z wodą. Mieszanki zapakowane są dodatkowo w mocne papierowe torebki, które chronią zawartość przed rozsypaniem czy np. zwilgotnieniem. Na odwrocie opakowania dokładnie opisany został sposób przygotowania chleba, krok po kroku, dzięki czemu, nawet osoby początkujące bez problemu poradzą sobie z jego przygotowaniem. Ceny producenta są bardzo atrakcyjne, jak na mieszanki chlebowe takiej jakości. Warto zapoznać się z ofertą, tym bardziej, że producent kładzie naciska na jakość swoich produktów i zadowolenie klienta. Takie mieszanki są świetnym produktem dla osób, które nie mają zbyt wiele czasu na kucharzenie, ale chciałyby cieszyć się smakiem samodzielnie upieczonego chleba. To także idealny produkt dla osób, które cenią sobie smak domowego pieczywa i przeciwników marketowego pseudo pieczywa.
Wszystkie chlebki możecie zamówić na stronie producenta: http://chlebnazdrowie.pl/ oraz http://wypiekacz.com.pl//
Na pierwszy „rzut” poszedł chleb wiejski. Z braku czasu na pieczenie chleba tradycyjną metodą skorzystałam z pomocy automatu, wykorzystując program podstawowy szybki, choć myślę, że lepszy byłby w tym przypadku program dłuższy, bo chlebek trochę opadł na środku, nie wpłynęło to jednak na jego smak. Tak jak się spodziewałam – to jeden z najpyszniejszych chlebów jakie jadłam, naturalnie wilgotny, pożywny, choć po posiłku czuje się sytość, ale nie ociężałość. Ten chleb pachnie po prostu prawdziwym domowym pieczywem. Właśnie takiego efektu się spodziewałam 🙂 Już niedługo kolejne testy mieszanek chlebowych 🙂
A teraz przepis na pyszne śniadanie:
Chleb wiejski:
1 opakowanie mieszanki chlebowej – chleb wiejski
320 g wody o temp. 26 stopni
Pasta z wędzonego halibuta z tymiankiem:
300 g wędzonego halibuta
3 jajka na twardo
2 łyżki majonezu
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka posiekanego świeżego tymianku
sól
czarny pieprz świeżo zmielony
Chleb przygotować według instrukcji na opakowaniu.
Rybę pozbawić ości i rozdrobnić. Dodać starte na dużych oczkach jajka na twardo. Dodać sok z cytryny, majonez, sól i pieprz. Na koniec dodać posiekany tymianek. Pastę wymieszać i schłodzić w lodówce. Podawać na chlebie wiejskim z plasterkami pomidora i rukolą. Smacznego!