Z czym kojarzy Wam się kasza manna? Z dzieciństwem? Z traumą jaka towarzyszy do dziś kiedy na nią patrzycie? Ja nie mam takich wspomnień, bo uwielbiałam kaszę, którą gotowała mi mama. Koniecznie tak gęstą, że łyżka stała 🙂 Tak dawno jej nie jadłam, że trochę za nią zatęskniłam. Postanowiłam, że zrobię deser z wykorzystaniem owoców, kawy i ekstraktu z wanilii, a za składnik główny posłuży mi właśnie kasza manna. Wyszło naprawdę smacznie…A ja poczułam się jak dziecko, tylko takie trochę większe…:)
Składniki:
400 ml mleka
4-5 łyżek kaszy manny
2 łyżki cukru
2 łyżki ekstraktu z wanilii
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej espresso (drobnoziarnistej)
3/4 szklanki truskawek (mogą być mrożone)
1/2 szklanki jagód (mogą być mrożone)
25 g gorzkiej czekolady (70%)
Mleko zagotować z cukrem. Dodać kaszę i gotować na wolnym ogniu ciągle mieszając. Kiedy kasza będzie gęsta zdjąć z ognia i pozostawić do wystudzenia. Dodać ekstrakt z wanilii i wymieszać. Kaszę podzielić na 3 części do jednej dodać kawę rozpuszczalną. Do drugiej truskawki, do trzeciej jagody. Jeśli używamy mrożonych owoców, należy je wcześniej rozmrozić. Kaszę z truskawkami i jagodami zmiksować. Czekoladę rozpuścić. Płynną czekoladę przelać do szprycy lub woreczka strunowego z odciętym rogiem i udekorować ścianki kieliszka. Wstawić do lodówki do zastygnięcia. W kieliszkach układać warstwami: kaszę kawową, kaszę truskawkową i jagodową. Wierzch udekorować resztą czekolady. Smacznego!










